W Polsce około 1,5 miliona ludzi cierpi na stwierdzoną depresję, a 8 milionów mierzy się z zaburzeniami psychicznymi. Jest tak wiele odmian i mieszanek depresji, że można nawet nie być świadomym poważnej choroby XXI wieku. Światowa organizacja zdrowia odnotowała 350 milionów chorych na świecie.
Postęp choroby doprowadził już do 800 000 śmierci. Szacuje się, że do końca 2020 roku choroba depresyjna będzie na drugim miejscu, pod względem częstotliwości problemów zdrowotnych, zaraz po chorobach z układem krążenia.
Co to jest depresja?
Depresja zaczyna się od złego samopoczucia, przygnębienia lub zwyczajnie obniżonego nastroju. Termin depresji w psychiatrii to nic innego jak zaburzenie nastroju i emocji, który u każdego objawia się inaczej. Wstępem do stanu depresyjnego jest przygnębienie, granica między tymi dwoma stanami nie jest wyrazista. Sam smutek nie wystarczy do stwierdzenia depresji, jest kilka dodatkowych sygnałów, które pozwalają stwierdzić, czy przygnębienie przerodziło się w depresję: obniżona samoocena i zaburzenia koncentracji. Osoba w stanie depresyjnym widzi przyszłość w szarych odcieniach, co oznacza, że odbiera świat jako ponury i pesymistyczny. Osoba chora na depresję często miewa zaburzenia snu, to sprawia, że sen jest krótki i nie pozwala na relaksację.
Objawy depresji — rozpoznanie
Diagnozę stanu depresyjnego można przeprowadzić tylko w bezpośrednim kontakcie z lekarzem, jednak można rozpoznać wstępne symptomy, które pozwolą udać się do odpowiedniego specjalisty.
- Uboga mimika twarzy.
- Smutny wyraz twarzy.
- Monotonny głos.
- Spowolnione i ociężałe ruchy.
- Bóle głowy.
- Bóle pleców.
- Bóle podbrzusza.
- Bóle żołądkowo-jelitowe.
Jak rozpoznać depresję?
Wystarczą 4 objawy z listy powyżej, aby można było mówić o podejrzeniu wystąpienia depresji.
Rodzaje depresji
Depresja endogenna – wynika z zaburzenia biologicznego, np. niskiej produkcji serotoniny i noradrenaliny. Czynniki genetyczne nie wywołują same w sobie depresji, ale zwiększają podatność, na zaburzenie równowagi, między szczęściem a głębokim przygnębieniem.
Depresja egzogenna – Podatne są na nią osoby, które przeżyły stresująca sytuację życiową, np. śmierć bliskiej osoby, rozwód lub choroba. Depresja może stać się również powodem chorób, gdyż depresja osłabia układ odpornościowy, stad osoby z niskim poziomem nastroju są bardziej podatne na infekcje, zarażenia i choroby przewlekłe. Depresja egzogenna wywołana wynikiem działania leków nazywana jest depresją jatrogenną, zaobserwować ja można u osób przyjmujących substancje psychoaktywne.
Depresja poporodowa – to depresja mieszana, na jej rozwój mają wpływ wahania hormonalne oraz czynniki psychiczne. Objawem depresji poporodowej są zaburzenia snu, łaknienie, brak chęci kontaktu z urodzonym dzieckiem oraz poczucie niekompetencji, które objawiają się wewnętrznymi pytaniami o wątpliwość poradzenia sobie w wychowaniu. Objawy depresji poporodowej mogą pojawić się od razu po urodzeniu dziecka lub nawet kilka miesięcy później.
Depresja urojeniowa – powodem rozwinięcia się choroby, jest obniżenie własnej wartości i negatywne myśli o przyszłości, które rozbudzają urojenia. Udręczając się chory, pozostaje bierny w stosunku do otoczenia. Osobę z depresją urojeniową zaczynają otaczać myśli katastroficzne i kształtuje się nieufność wobec innych osób z otoczenia.
Depresja lękowa (agitowana) – Temu stanowi depresji towarzyszy silne uczucie niepokoju, z nerwowym pobudzeniem.
Depresja z zahamowaniem (osłupienie depresyjne) – Osoba w tym stanie jest wycofana, nie podejmuje żadnej aktywności i nie odżywia się prawidłowo. Osłupienie hamuje chorego przed nawiązywaniem nowych kontaktów, ma tendencję do zastygania nieruchomo w jednej pozycji. Bardzo łatwo można dostrzec, u osoby z zahamowaniem cierpiący, zastygły wyraz twarzy.
Depresja dwubiegunowa (maniakalno-depresyjna) – jest chorobą psychiczną z przeplotem manii epizodów. Chory przestaje być skrajnie zobojętniony, odrzuca myśli o śmierci na poczet skrajnego optymizmu i afirmacji życia.
Depresja nerwicowa (dystymia) – dawniej nazywana nerwicą depresyjną, zaburza osobowość w wyniku przewlekłego (przynajmniej 2 lata) obniżenia nastroju. Osoby chore na dystymię czują się zmęczone, smutne przez większą część dnia wydaje im się, że sobie nie radzą. Stanu dystymii nie można zaliczyć do epizodu depresyjnego, ale powoduje ciągłe cierpienie chorych.
Depresja maskowana (atypowa lub nietypowa) – depresja odwrotna do klasycznej, objawić się może jako nadmierny apetyt i senność. Stan depresyjny pojawia o tej samej porze roku, najczęściej w okresie jesienno-zimowym, kiedy dni stają się krótsze i zaczyna brakować słońca. Brak dopływu słońca do organizmu wprawia w senność w wyniku wytwarzania przez organizm nadmiaru melatoniny, co zazwyczaj można zaobserwować wieczorami. Kiedy dopada senność, spowalniają funkcje życiowe, obniża się nastrój i jesteśmy rozdrażnieni. Podobny efekt można wyraźnie zaobserwować u zmęczonych dzieci.
Jak walczyć z depresją?
Depresja nieleczona ma tendencję do pogłębiania się lub przekształcania w kolejne stany depresyjne, jest chorobą przewlekłą i ciężką. Leczenie wymaga przynajmniej 6-miesiecznej, systematycznej terapii farmakologicznej, w przypadku osób starszych nawet 12 miesięcy.
Leczenie farmakologiczne – metoda leczenia, z której korzysta największa ilość osób, polega na stosowaniu leków przeciwdepresyjnych. Antydepresanty nie powodują skutków ubocznych oraz nie mają uzależniającego wpływu na organizm. Farmakoterapię czasami należy uzupełnić o psychoterapię, dzięki czemu pogłębia się skuteczność leczenia.
Leczenie biologiczne – stosuje się w przypadku depresji lekoopornej, leczenie to opiera się na terapii elektrowstrząsowej, która przynosi efekty nawet u 80% chorych. Przepływające impulsy elektryczne, przywracają chęć życia i zmieniają pogląd na świat, działa jak delikatny reset mózgu, nie powodując cielesnych obrażeń.
Leczenie depresji samemu
Depresja ma tendencję do nawracania, dlatego powinna być leczona skutecznie i do końca pod okiem specjalisty. Samodzielne leczenie depresji jest niemożliwe. Większość chorych zaczyna od farmakologicznej terapii, która stymuluje neuroprzekaźniki, jeżeli leczenie ma być skuteczne, należy połączyć trapie lekami z konsultacjami specjalisty. Połączenie obu terapii pozwoli skutecznie ukształtować procesy myślenia osoby chorej.
Depresja u mężczyzn
Mężczyźni mają większe predyspozycji do rywalizacji oraz więcej problemów „trzymają w sobie”, to sprawia, że kręta ścieżka odnoszenia sukcesów, naraża mężczyzn bardziej na depresję niż kobiety. Facet z reguły nie lubi przyznawać się do słabości, wyznawać uczuć, zwierzać się, rodzinie lub lekarzom, nie zgłasza potrzeby pomocy, co w efekcie prowadzi do szybszego poirytowania i oddania się emocjom. Nagłe wybuchy gniewu, ryzykowne działania częściej towarzyszą mężczyzną niż kobietom, co można zaobserwować w postaci ujawnienia się agresji, czy utraty panowania nad sobą. Niestety statystycznie z powyższych powodów, mężczyźni trzykrotnie częściej popełniają samobójstwa.
Mężczyźni częściej znajdują ukojenie w alkoholu, hazardzie i narkotykach, co w dłuższym czasie pogłębia tylko problem i całą sytuację. Alkohol przyczynić się może do nieodpowiedzialnych oraz agresywnych zachowań.
Powodem częstych konfliktów w związkach, jest przekładanie pracy nad rodzinę, od czego dość często zaczyna się ognisko depresji u mężczyzn.
Co ma wpływ na powstanie ogniska depresji?
- Związek partnerski.
- Seks.
- Impotencja.
- Ciąża i dzieci.
- Brak pracy.
- Przejście na emeryturę.
- Skomplikowana osobowość.
- Przestępstwo lub przemoc.
- Problemy w pracy.